Gdzie jeść poza domem, i czy warto?

oczeniem dla niejednego znudzonego naszymi potrawami lokalnego smakosza. Takie dania jak pierogi, czy bigos świetnie przyjęły się na innych rynkach w lokalach oferujących polskie jadło. I to swoisty powód do dumy, że nasza kuchnia

Gdzie jeść poza domem, i czy warto? Trafić na dobrą restaurację wcale nie jest łatwo. Zapraszamy tu:

Polska kuchnia oczami obcokrajowca

Tradycyjna Polska kuchnia smakuje nie jednemu obcokrajowcowi, co pewnie jest zaskoczeniem dla niejednego znudzonego naszymi potrawami lokalnego smakosza. Takie dania jak pierogi, czy bigos świetnie przyjęły się na innych rynkach w lokalach oferujących polskie jadło. I to swoisty powód do dumy, że nasza kuchnia jest doceniana poza granicami naszego państwa.

Polska kuchnia jest bogata w tłuszcze nasycone, zwierzęce i roślinne. Często łączymy mięso i węglowodany, żeby danie bardziej syciło. Wykorzystujemy stosunkowo mało warzyw, które występują u ans w roli dodatku do mięsa, a nie jako osobne danie. Jednak mimo wszystko zawsze chętnie zjem pierogi zamiast sushi czy pizzy ;)


Superfoods - superściema?

Superfoods - co to takiego i czym (dosłownie) to się je? Dla wielu osób to dziwny termin z pogranicza dietetyki i czarnej magii. Co się pod tym kryje? Jest to grupa produktów spożywczych, bardzo niejednolita. Wszystkie znajdujące się w niej produkty mają wspólną cechę - są bardzo zdrowe, zawierają mnóstwo składników odżywczych i do tego są niskokaloryczne (względnie, bo w tej grupie znajdują się również oleje). Czy warto sięgać po wszystko co ma etykietkę superfoods? Niekoniecznie, jednak warto przynajmniej kilka włączyć do swojej diety. Z pewnością znajdujące się w tej grupie warzywa, jak na przykład jarmuż, czy awokado - dostępne w wielu sklepach, mają bardzo pozytywny wpływ na organizm i przede wszystkim - są całkiem niedrogie. W tej grupie poza drogimi (i modnymi) jagodami acai, znajduje się mnóstwo bardziej dostępnych i tańszych produktów - jak kasza jaglana, amarantus, wspomniany już jarmuż, czy tez olej kokosowy, lub znany nam dosłownie od stuleci miód. Nie wszystko z tej kategorii to jedzenie dla przysłowiowych już hipsterów ;)


Slow better than fast

Czy można być uzależnionym od jedzenia? To dziwne pytanie, bo wiadomo że bez jedzenia zwyczajnie nie bylibyśmy w stanie przeżyć. Jednak problem kompulsywnego obżerania się bez wątpienia istnieje. Nie ma jednak nic wspólnego z celebracją posiłków, z zachwycaniem się każdym kawałkiem, z tworzeniem wręcz patetycznej atmosfery. Oj, nie. Uzależnienie od jedzenia to coś paskudnego. I kończy się poważnymi problemami zdrowotnymi.

Musimy nauczyć się jeść w sposób bardziej wyjątkowy, nie w biegu, nie po to żeby zeżreć coś na szybko, bo się spóźnimy. Lepiej stworzyć sobie chwilę, zrelaksować się przy ulubionym posiłku, poszerzyć swoje horyzonty smakowe. Bez pośpiechu.



© 2019 http://oczamiczytelnika.olkusz.pl/