Nie warto lać wody

, że się nadaje - MUSI spełniać wyśrubowane kryteria i normy, woda z kranu JEST WODĄ PITNĄ. A co bardziej interesujące - zdarza się, że posiada lepszy skład (więcej minerałów) niż woda którą kupujemy. Faktem jest, że to zależy od

Nie warto lać wody Zainteresowany tematem przydomowej oczyszczalni? Więcej dowiesz się tu:

Mineralna, a może z kranu?

Pierwszy mit - woda z kranu nie nadaje się do spożywania. Oczywiście, że się nadaje - MUSI spełniać wyśrubowane kryteria i normy, woda z kranu JEST WODĄ PITNĄ. A co bardziej interesujące - zdarza się, że posiada lepszy skład (więcej minerałów) niż woda którą kupujemy. Faktem jest, że to zależy od regionu naszego kraju, z tego powodu trzeba sprawdzić skład naszej wody z krany i zrezygnować z kupowania tej w butelkach.

Drugi mit - woda mineralna to każda woda butelkowania. NIESTETY NIE. Większość takiej wody ma bardzo małą ilość składników mineralnych, są to tzw. wody źródlane. Jak pisałam wyżej - czasami woda z kranu ma ich więcej. Woda mineralna zaczyna się od ok. 800 mg minerałów na litr. Warto sprawdzać etykiety.


O oszczędzaniu energii

Każdy kto ma swój własny dom doskonale zdaje sobie sprawę z tego ile kosztuje jego utrzymanie. Ceny za energię rosną z każdym rokiem, niezależnie od tego czym się ogrzewamy. Drożeje prąd, gaz, węgiel oraz drewno.

I trzeba się liczyć z tym, że będzie to proces postępujący. Warto więc zastanowić się nad tym co możemy zrobić, żeby nasz dom nie potrzebował aż takiej ilości energii.

Oczywiście, jeżeli budujesz nowy budynek to warto zastosować rozwiązania energooszczędne - dobre okna, ocieplenie, czy odzyskiwanie ciepła za pomocą rekuperatora.

Jednak nasz stary dom też można zmodernizować, stosując dokładnie takie same metody - rekuperację, ocieplenie ścian, nowe okna o odpowiednich parametrach.


Kilka słów o dotacji

Do budowy domu energooszczędnego można dostać dotację. Jednak trudno tak naprawdę określić, czy warto się o nią starać. Przede wszystkim podstawowym warunkiem uzyskania takiej dotacji jest wzięcie kredytu na budowę.

Ale najważniejsze - ile można dostać? Na dom energooszczędny - 30 tysięcy. Jest to dopłata jednorazowa i bezzwrotna, jednak budynek musi przejść pozytywnie audyt i zmieścić się w określonych widełkach.

Czy warto? Z pewnością jeżeli mamy specjalnie zaciągać kredyt, to nie warto. Jednak gdy i tak mamy w planach realizowanie budowy domu niskoenergetycznego, to czemu nie skorzystać?

Przede wszystkim warto się zapoznać ze szczegółowymi wymogami, żeby uniknąć w przyszłości problemów. Takich informacji powinien udzielić nam bank, w którym zamierzamy wziąć kredyt.



© 2019 http://oczamiczytelnika.olkusz.pl/