O samochodach - wahacze i mechanika samochodowa

ba rzędy cylindrów napędzają jeden wspólny wał korbowy. Specyficzną odmianą jest płaski silnik V - rozwarcie między rzędami cylindrów wynosi 180°, nie mylić z bokserem. Spotyka się następujące silniki widlaste: V2 ? stos

O samochodach - wahacze i mechanika samochodowa Wahacz

Silnik widlasty

Silnik widlasty (silnik typu V) ? silnik tłokowy wielocylindrowy rzędowy, w którym cylindry umieszczone są w dwóch rzędach usytuowanych względem siebie pod pewnym kątem np. 90°. Oba rzędy cylindrów napędzają jeden wspólny wał korbowy. Specyficzną odmianą jest płaski silnik V - rozwarcie między rzędami cylindrów wynosi 180°, nie mylić z bokserem.

Spotyka się następujące silniki widlaste:

V2 ? stosowane do napędu motocykli, np. Harley-Davidson, Moto Guzzi, Yamaha Virago, Yamaha V-Star
V4 ? pionierem w produkcji tego typu silników jest Lancia. Pojawiły się one w latach 20' XX wieku. Stosowali je też inni producenci samochodów m.in. V4 produkowane w kolońskiej fabryce Ford, stosowane w samochodach Ford Granada, Ford Taunus. Konstrukcja Forda zastosowana została również w Saabie 95. Silnik znalazł również zastosowanie w samochodach młodszych - Pontiac 1.8. Obecnie konstrukcja stosowana do napędu motocykli np. Honda VFRpotrzebny przypis
V5 ? najbardziej nietypowy z silników o układzie V. Konstrukcja Volkswagena. Powstał jako rozwinięcie koncepcji silnika VR6. Jednostka V5 montowana była w Volkswagenach Passat/Golf/Bora/Jetta, a także w Seacie Toledo (typu 1M) z roku 1999.
V6 ? zaprezentowany po raz pierwszy w 1950 roku przez producenta samochodów Lancia. Najpopularniejsza konstrukcja sześciocylindrowych silników do napędu samochodów osobowych. Znajduje zastosowanie w wielu pojazdach - stosowane przez konstruktorów znakomitej większości modeli. Warto wymienić również konstrukcje VR6 - silnik Volkswagena o niewielkim kącie rozwidleniapotrzebny przypis.
V8 ? np. w Audi V8 3.6, 4.2 BMW 3.0 do 4.9, silniki Mercedesa, Ferrari, Maserati oraz silniki bolidów F1. Konstrukcja bardzo często stosowana jako jednostka napędowa samochodów amerykańskich,
W8 ? silnik podwójnie widlasty, zbudowany z dwóch połączonych jednostek V4. Montowany był w samochodzie Volkswagen Passat W8.
V10 ? np. Audi, Lamborghini, Dodge Viper, Volkswagen Touareg, Volkswagen Phaeton (diesel), BMW M5 i M6 oraz do 2005 roku silniki bolidów F1.
V12 ? np. Aston Martin, Audi, BMW, Ferrari, Lamborghini, Mercedes-Benz,
W12 ? silnik podwójnie widlasty, zbudowany z trzech rzędów po 4 cylindry każdy. Koncern VW produkuje silniki W12 w innej konfiguracji (oznaczane czasem WR12), zbudowane z czterech rzędów (dwóch połączonych jednostek V6) po 3 cylindry każdy
V16 ? układ stosowany w dużych silnikach kolejowych i okrętowych oraz do celów energetyki. Stosowany również do napędu samochodów osobowych marki Cadillac przed II wojną światową
W16 ? silnik podwójnie widlasty, w samochodach koncernu VW zbudowany z czterech rzędów (dwóch połączonych jednostek V8) po 4 cylindry każdy. Znany z samochodu Bugatti Veyron.
V18 ? układ stosowany w dużych silnikach kolejowych i okrętowych oraz do celów energetyki.
W18 ? silnik podwójnie widlasty, próbował zastosować go VW w samochodach Bugatti i na jego podstawie VW stworzył silnik W16. Bardzo nietypowy, posiadał 3 rzędy po 6 cylindrów.
V20 ? układ stosowany w silnikach okrętowych oraz do celów energetyki.
V24 ? układ stosowany w silnikach okrętowych oraz do celów energetyki.


Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Silnik_widlasty


Gdzie sprzedać uszkodzone auto?

Zamiast samochód złomować, można go niby sprzedać. Jednak czy jest etyczne sprzedawanie samochodu, którego nie opłaca się naprawiać? No cóż - w naszym narodzie rzadko mamy takie dylematy - niestety.

Jeżeli wystawimy samochód tanio, dokładnie opisując jego stan techniczny i znajdzie się kupiec - to problemu nie ma, postępujemy uczciwie. Jednak jeżeli zamierzamy oszukać kogoś i sprzedać samochód w złym stanie technicznym jakby był w dobrym stanie - to puknijmy się w łeb.

Na rynku nie brakuje firm skupujących stare samochody, które są uszkodzone - może więc warto skorzystać z takie oferty, zamiast oszukiwać ludzi. Pamiętajmy, że to jest przestępstwo i jeśli ktoś się wkurzy, może czekać nas proces. Czy warto ryzykować? Myślę, że nie. Jeśli chcemy się samochodu szybko pozbyć - sprzedajmy go do skupu aut uszkodzonych i powypadkowych.


A po wypadku...

Jeżeli zdarzy nam się wypadek to czeka nas istna droga przez piekło - nawet gdy ucierpiał tylko nasz pojazd, a my doznaliśmy jedynie niewielkich obrażeń.

Celowo nie poruszam kwestii poważnych wypadków, bo one ze swej natury mają przykre konsekwencje.

Jednak użeranie się (to słowo naprawdę idealnie obrazuje stan rzeczy) z ubezpieczycielem o zwrot kosztów może być dla zdrowia gorsze, niż sam wypadek.

Trzeba się nauczyć, jak udowodnić że nie jest się wielbłądem, oraz że naprawdę nasz pojazd uległ takim, a nie innym uszkodzeniom i naprawdę tyle kosztowała naprawa, i naprawdę, ale to naprawdę potrzebujesz samochodu zastępczego, by dojechać do pracy, i naprawdę tego samochodu potrzebujesz na cały okres pobytu twoje auta w warsztacie. A nie tylko wtedy kiedy akurat mechanik coś przy nim robi (tak, tak - ubezpieczalnie roszczą sobie prawo do zwrotu za samochód zastępczy tylko w okresie naprawy technicznej - a że samochód czeka na swoją kolej w warsztacie, to trudno).

Uff... przygotuj się na drogę przez mękę. I obiecaj, że już nigdy, przenigdy nie weźmiesz udziału w jakimś tam wypadku. Wypadki sa przereklamowane, panie.



© 2019 http://oczamiczytelnika.olkusz.pl/